Ferie się kończą a my nie mieliśmy żadnej wiekszej impezy razem. We wtorek przyjechało pare osób i siedzieliśmy wiadomo gdzie przy bilardzie nawet Hubcio z siostrą wpadł. W piątek proponuje to powtórzyć lecz w większym gronie :]
Offline
Nio ja jesetm za:P sam we wtorek wyladowałem w satnei ulotnym w pabiee; ale co kasa mi sie skonczyła i nei było za co pic ale dzien wczesniej wraz z waflem bylismy an przearcy imprezcee:P 6 facetów i sam lachon zyc nie umiercc i byle tak dalejj hehe szkoda tylko ze Post ;(
Offline